Jak zapamiętywać słowa i pojęcia abstrakcyjne w języku obcym?
Wszystkie chwyty dozwolone, puść wodze fantazji!
Wszystko, co jest abstrakcyjne lub trudno uchwytne, łatwo zapamiętać pod warunkiem, że wykorzysta się system, w którym rzecz nic nie znacząca stanie się jasna, konkretna i zrozumiała.
Słowo w obcym języku dla kogoś, kto tego języka nie zna, jest tylko zbitką dźwięków bez znaczenia. Słowo to nic nie mówi i dlatego tak trudno je zapamiętać.
Poniżej zaprezentujemy jedną z technik przyswajania słownictwa polegającą na używaniu słów zastępczych w sytuacji, kiedy musimy zapamiętać coś, co jest abstrakcyjne, nieuchwytne, niezrozumiałe, co wydaje się pozbawione sensu lub jest trudne do zobrazowania. Jak tworzyć takie „zastępniki”? Natrafiając na słowo, które jest niezrozumiałe albo nic nie znaczące, próbujemy znaleźć słowo, zdanie , a nawet definicję możliwie bliską brzmieniowo, ale konkretną, zrozumiałą i dającą się zobrazować.
Sięgnijmy po przykład z języka hiszpańskiego i spróbujmy zapamiętać słówko „arrabal” (czyta się tak jak się pisze), który znaczy „przedmieście”. Czy można znaleźć do niego jakieś słowo lub słowa zastępcze? Oczywiście i to bardzo prosto. Ara-bal. Zarówno ara – pstrokata papuga, jak i bal – wielki zwalony pień drzewa łatwo sobie wyobrazić. A więc można teraz wymyślić zabawne, nonsensowne skojarzenia i połączyć przedmieście z papugą i balem. Na przykład w dzielnicy podmiejskiej leży na dachach wielki bal drzewa, a po nim dumnie chodzą tam i z powrotem kolorowe papugi. Albo na wielkiej mapie miasta, w rejonie przedmieścia, tańczą papugi ary na balu. Kiedy będziemy chcieli sobie przypomnieć jak jest „przedmieście” po hiszpańsku, to absurdalne w sumie skojarzenie przypomni nam słowo „arrabal”.
Słowo lub słowa zastępcze nie muszą brzmieć dokładnie tak samo, jak słowo oryginalne. Na przykład niemieckie słowo „Freundschaft” (znaczy „przyjaźń”) możemy zapamiętać wyobrażając sobie znanego psychoanalityka Freuda siedzącego na szafie z przyjacielem. Można założyć, że jeśli tylko podstawowe brzmienie obcego wyrazu jest zachowane, pamięć przywiedzie na myśl brakujące szczegóły.
I jeszcze kilka innych kreatywnych przykładów.:
• „Stubby” (czyt. stabi) to „gruby, serdelkowaty”. Wyobraźmy sobie więc pękatego gościa z serdelkami na szyi, zakładającego sztaby na jakieś okna.
• „Stifle a yawn” (czyt. stifl e joon) znaczy „stłumić ziewanie”. Z tafli je Jan. Każdy ma zwykle jakiegoś wujka Jana w rodzinie lub kogoś znajomego o tym imieniu. Wyobraźmy sobie tego Jana, jak tłumiąc potężne ziewanie siedzi na wielkiej tafli szkła albo lodu i coś zajada. Można wzmocnić to skojarzenie , jeśli taflę szkła położymy wśród zadymionych fabryk na „ Ślunsku”. Wtedy to będzie wujek Jon. Z tafli je Jon…i ziewa.
• I jeszcze przykład z „polskiego na obcy”. Dla Niemców nasz „pomysł” to skojarzenie kulinarne z frytkami, po niemiecku „Pommes”. Aby zapamiętać sobie słówko „butterfly” można też nie uciekać się do języka ojczystego, a wyobrazić sobie latające (fly) masło(butter).
Wszystkie podane obrazowe skojarzenia należy potraktować jako propozycje. Najlepsze tzn. najbardziej skuteczne będą nasze własne oryginalne pomysły. Jak dowodzą zarówno liczne eksperymenty, jak i praktyka, im bardziej absurdalne będą to skojarzenia, tym lepiej.